We wszechświecie wszystko ma swoją masę. Jedne rzeczy ogromną (masa Ziemi to 597 360 000 000 000 000 000 000 kg) zaś inne bardzo małą ( atom węgla waży 000 000 000 000 000 000 000 199 g). Faktem jest jednak, że wszystko czy to żywe czy martwe ma swoją masę. Czasem więc bardzo przygnębiająca jest myśl, że ja różnię się od tych wszystkich rzeczy i istot. Jakbym był jedyny w swoim rodzaju w całym wszechświecie. Albo jakbym nie istniał. Martwi mnie to, ale staram się nie zwracać uwagi na moją nieznośną lekkość bytu.
Prince, tak się zastanawialiśmy z Marcelem - skoro, jakkolwiek by nie było, wszyscy mieszkacie w jednym ciele, to przecież posiadasz własną masę: masę tego ciała.
OdpowiedzUsuńOczywiście waga samej Twojej istoty jako świadomości albo dowolnego energetycznego bytu jest mała, ale to nie zmienia faktu, że istniejesz w świecie fizycznym.
Nie ma się więc czym martwić.
Ro: Nawet dusza waży 20 g, więc już się tak nad sobą nie roztkliwiaj.
OdpowiedzUsuń[Prince] Sanyiu, w zasadzie coś w tym jest. Z tym, że mnie trudniej jest odnieść się do naszego ciała bo spędzam w nim mało czasu "czując" go.
OdpowiedzUsuńRo, a to ciekawe. Nie wiedziałem, że zważono już duszę. Masz może jakieś źródła na ten temat?
Waga duszy to teoria McDougalla z początku XX wieku
OdpowiedzUsuńhttp://infra.org.pl/ycie-po-yciu/nde--reinkarnacja/950-ile-way-ludzka-dusza-czyli-21-gramow-dr-macdougalla.
Wszystko jest energią- łącznie ze światem fizycznym, z naszym fizycznym ciałem. Składamy się z atomów- cząsteczek które szybko się poruszają i dzięki dużemu zagęszczeniu tworzą iluzję ciała fizycznego. Woda i powietrze również składa sie z atomów, lecz powiązania między nimi są luźniejsze, dzięki czemu ich struktura jest odmienna od tej cielesnej. Z tego wynika, że energia ma masę, a więc i myśl oraz dusza ma masę. Logicznie wnioskując Ty, Prince również masz jakąś masę, ponieważ jesteś energią ;)