Get your dropdown menu: profilki

niedziela, 15 marca 2015

[Jacky] Hello minna je suis ta jedyna

Taaa... No więc Alicja dzisiaj nie przespała nocy, stawiając na nogi tego bloga. Prince siedział podobno przy niej a rano poszedł spać, tak więc do mnie przyszła z prośbą o umilenie jej czasu. Byłam w trakcie porannej medytacji z Ayrą, ale stwierdziłam że w sumie czemu nie?
A jak już tu jestem to równie dobrze mogę się przedstawić - przynajmniej zajmie to czymś ciało, żeby nie zasnęło.
Na imię mam Jacky Alice Taylor-Black. Urodziłam się 18 sierpnia 1980 roku, co daje mi w zasadzie jakieś 35 lat w dniu dzisiejszym. Tyle że ja się zatrzymałam na 15. Jakkolwiek niedorzecznie by to nie zabrzmiało pochodzę z innego uniwersum, innej rzeczywistości. W moim świecie magia istnieje, a naucza się jej w Szkole Magii i Czarodziejstwa Hogwart. Mówcie sobie co chcecie. Ciul mnie to obchodzi. Wiem gdzie się urodziłam i dorastalam. Wiem że błonia wcale nie wyglądają tak jak w filmach i że Harry wcale nie jest takim bohaterem na jakiego go kreują książki.
Wychowałam się w sierocińcu, aż do 7 roku życia, kiedy to adoptowali mnie państwo Taylor. Moja przyrodnia siostra Samaya była ode mnie starsza o rok i od pierwszego dnia za mną nie przepadała. Może dlatego że rodzice wyraźnie więcej uwagi poświęcali mi - przybłędzie z ulicy - niż jej  - prawowitej dziedziczce rodu? Albo miało to coś wspólnego z faktem, ze brałam udział w wydarzeniach o których ona mogła potem tylko wysłuchać historii?
No, w każdym razie żyłam sobie spokojnie swoim normalnym życiem przez 4 lata. Kiedy skończyłam 11 lat po raz pierwszy przeniosłam się do ciała Alicji. To było dosyć dezorientujace przeżycie. W jednej chwili słuchać muzyki, leżąc na swoim łóżku a w drugiej jeść obiad z obcymi ludźmi.
Ciało ma swój własny, niezależny od nas, zbiór wiedzy kolektywnej i wspomnień, więc już po kilku minutach wiedziałam dokładnie gdzie jestem i co tu robię. Nie mogłam tylko znaleźć odpowiedzi na pytanie "dlaczego tu jestem?".
Żyłyśmy niezależnie od siebie - wiedziałyśmy o swoim istnieniu ale nie istniał żaden sposób byśmy się ze sobą zakomunikowały. Dla obu nas było to niekomfortowe przeżycie - dla niej z powodu zaburzenia poczucia czasu a dla mnie, bo musiałam udawać kogoś kim nie byłam. Tak funkcjonowałyśmy do 13 roku życia. Potem moje wizyty w naszym ciele stały się coraz rzadsze, zaczęłam wtedy cieszyć się życiem w moim świecie. Niestety z jakiegoś powodu Alicja "uśpiła" mnie kiedy miałam 16 lat.
Obudziła mnie niedawno, osobiście uważam że niepotrzebnie. Ale mnie się nikt o zdanie nie pytał.
Co lubię? Zwierzęta, spokój, walkę kijem o dwóch ostrzach, lato, latanie
Czego nie lubię? Czytania książek, nauki, napojów gazowanych, sprzątania w domu (no kto lubi? XD),

Obecnie zamieszkujemy z Ayrą gród, której król utrzymuje nas w zamian za ochronę. Mamy też swoją grotę w górach otaczających wioskę.
A ponieważ mam dość gadania o sobie, to Alicja zaraz zrobi kopiuj-wklej z tego na moją stronę.

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz